Kiedy myślisz o Walkiriach, pomyśl o odwadze. Jak wiele potrzeba odwagi, by zajrzeć w głąb siebie? Jak mocno trzeba uwierzyć, by rozum i serce mogły się pojednać? Jak odróżnić prawdziwą miłość od zauroczenia? W poszukiwaniu swojego anioła Paulo wyrusza z żoną w podróż po pustyni Mojave. Droga okazuje się wyboista i usiana kolejnymi, coraz trudniejszymi pytaniami. Opowieść o potrzebie zaakceptowania własnych słabości, pojednania się z przeszłością, o poznawaniu swoich zalet i umiejętności przyjmowania szczęścia bez poczucia winy. Opowieść o przemianie, którą każdy z nas musi przejść, żeby zrobić krok do przodu.
"Wyklęty powstań ludu ziemi, powstańcie których dręczy głód... A więc twierdzicie Obywatelu, że wampiry istnieją? Niby kraj socjalistyczny, ateizm w modzie, a tu taka wtopa. I jak tu się krzyżem odwijać? Jak wodą, tfu, święconą chlapać? A czosnek tylko granulowany i z importu z bratniej Czechosłowacji! Myśl nowa blaski promiennymi, dziś wiedzie nas na bój, na trud. Być wampirem w PRL to nie przelewki. W społeczeństwie bezklasowym trudno tytułować się hrabią.
W 2010 roku prezydent USA postanawia raz na zawsze zniszczyć handlarzy kokainą. Zadanie zleca Paulowi Devereaux, emerytowanemu agentowi CIA wyrzuconemu za „zbytnią brutalność” wobec wrogów, zwanemu Kobrą. Kobra dostaje budżet w wysokości 2 miliardów dolarów i pełnomocnictwa, które pozwalają mu działać poza wszelką kontrolą. Po długich przygotowaniach zaczyna akcję przejmowania transportów kokainy, likwidacji przekupionych celników na usługach kartelu.
Jest piękna i śmiertelnie niebezpieczna. Chce zawładnąć duszą, sercem i umysłem Katherine. Tak jak zawładnęła Robbiem, który zrobi dla niej wszystko, choć oboje wiedzą, jak przerażająco Alicja jest zła. Nie wiedzą tylko dlaczego. Dlaczego Alicja ze zła uczyniła sens życia i dlaczego wybrała Katherine na swoją ofiarę...
Urodzony w Anglii, niedoszły paryżanin, Michael Sadler wybrał się na rok do stolicy światła, aby pobierać nauki w tajemniczych, kontynentalnych obyczajach. Parkowanie w trzecim rzędzie, degustacja win w Bon Marché, trzymanie fasonu podczas diner bourgeois, obrona bramki w trakcie wynikłego z tejże kolacji „niebezpiecznego związku” – każde z tych wyzwań jest naszpikowane miksturą brytyjskiego dystansu w galijskim sosie. Szorstki i wrażliwy, naiwny i poinformowany, Anglik w Paryżu jest ostrym, dowcipnym oraz czułym spojrzeniem na Francję i jej odmienność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz